Intel wycofuje się z Polski. Jest komentarz ministerstwa
Ostatnia decyzja Intela o opóźnieniu kluczowych inwestycji w Europie, w tym w Polsce, wywołała liczne reakcje. Firma, która planowała zainwestować miliardy dolarów w nowoczesny zakład produkcyjny pod Wrocławiem, postanowiła przesunąć realizację tego projektu o dwa lata. Ten krok wywołał obawy, że spadek zainteresowania globalnych inwestorów może wpłynąć negatywnie na rozwój gospodarzy w Polsce.
Na tę sytuację zareagował wiceminister cyfryzacji, Paweł Olszewski, zaznaczając, że w obecnych realiach opóźnienie o dwa lata to "wieczność". Wiceminister podkreślił, że Polska i Niemcy, gdzie również planowano inwestycje Intela, będą musiały monitorować kondycję firmy, aby zrozumieć, jakie będą dalsze kroki korporacji.
Olszewski przyznał, że mimo opóźnienia, Polska spełniła wszystkie warunki, aby inwestycja doszła do skutku. Według jego słów, rząd dołożył wszelkich starań, aby przyciągnąć ten projekt. Dodał również, że sytuacja nie oznacza rezygnacji z poszukiwań innych zagranicznych inwestorów, którzy mogą rozwinąć swoją działalność na polskim rynku.
Decyzja Intela wpisuje się w szerszy trend malejącego zainteresowania dużymi inwestycjami w Europie Środkowej, szczególnie w Polsce, która jeszcze niedawno była uważana za atrakcyjny rynek dla zagranicznych korporacji. Z kolei zaplanowana przez Intela inwestycja, opiewająca na 4,6 miliarda dolarów, miała stworzyć tysiące miejsc pracy zarówno bezpośrednio, jak i pośrednio. Miała to być jedna z największych inwestycji zagranicznych w Polsce w ostatnich latach.
Firma Intel, będąca światowym liderem w produkcji półprzewodników, miała wybudować w Polsce zakład do testowania i integracji tych elementów. Lokalizacja miała zapewnić około 2 tysiące stałych miejsc pracy, a także dodatkowe zatrudnienie podczas budowy zakładu oraz u lokalnych dostawców.
Opóźnienie realizacji tej inwestycji oznacza, że polski rynek może stracić na konkurencyjności, a perspektywy na przyciąganie takich gigantów mogą być mniej optymistyczne. Mimo to, Olszewski pozostaje optymistą i liczy na to, że Intel ostatecznie powróci do pierwotnych planów.